"Dzisiejsza młodzież" - w roli głównej: Anty [Odc. 5]

Tнacкeт. · 16 Sierpnia 2016

Witam wszystkich serdecznie!

Dziś chciałbym Wam przedstawić piąty odcinek „Dlaczego ja?”!

Przypomnijmy zasady: do sześciu ankietowanych wysyłam jedenaście pytań dotyczących danej osoby na forum. Ostatnie pytanie jest pytaniem DODATKOWYM, czyli co nowy odcinek będzie on inny, natomiast pierwsze dziesięć pytań pozostaje bez zmian! Oczywiście, pytania są anonimowe i ułożone losowo!

Zapraszam na piąty odcinek pt. "Dzisiejsza młodzież", w roli głównej: .

Okoliczności zadawania pytań:

Mateusz to osiemnastolatek, który na pierwszy rzut oka wydaje się być prostackim cwaniakiem. Pochodzi ze Szczecina, gdzie każdego dnia o godzinie 20:03 wraz ze swoją „ekipą” spotyka się pod Mostem Pionierów. Anty dla swoich kolegów zrobiłby wszystko, gdyż przyjaciele dla niego są na pierwszym miejscu. Mateusz nie do końca rozumie, czym jest prawdziwa męskość, ale jest w pełni chętny, by stać się prawdziwym mężczyzną. Znaczenie „bycie prawdziwym mężczyzną” w jego otoczeniu oznacza bycie odważnym, konkretnym, silnym i twardym facetem, który nie ukazuje swoich uczuć i emocji. Anty uważa się już za dorosłego mężczyznę, gdyż jest już pełnoletni, dlatego chciałby mieć dziewczynę. Teoretycznie to on jest prawiczkiem, a w otoczeniu jego kolegów jest to „niemęskie”. Mateusz to bardzo pomysłowy człowiek, dlatego cały czas opowiada kolegom zmyślone historie o rzekomych partnerkach i ich wspólnych przygodach seksualnych. Jest uzależniony od masturbacji i fantazji erotycznych, dlatego też nie jest mu łatwo znaleźć dziewczynę na stałe. Anty jest bardzo dobrze poinformowany o codziennym życiu kobiet, jak powinny o siebie dbać itd. Wie o wiele więcej, niż nie jedna osoba płci żeńskiej. Wszystkie informacje czerpie z opowiadań swoich kolegów w szkole, ze zdjęć i filmów pornograficznych i z podglądania życia seksualnego swoich rodziców, a tym bardziej matki, która zdradza swojego męża będącego od trzech miesięcy na delegacji. Mama Mateusza co tydzień sprowadza nowego kochanka do domu, w zamian jej syn za milczenie otrzymuje 200zł. Mateuszowi taki układ się podoba, gdyż uzbieraną kwotę przeznacza na różnego rodzaju używki. Przez to wszystko jego wyobrażenie o kobietach jest takie, że muszą one być do dyspozycji mężczyzny, zawsze muszą być gotowe na seks i nie powinny mówić o swoich potrzebach.

Pewnego dnia, półtora tygodnia przed zakończeniem roku szkolnego nauczyciele wystawiali końcowo roczne oceny z przedmiotów, a tym bardziej z matematyki. Profesor Kamińska zatrzymała się na dwunastym numerku, był to Anty. Mateuszowi wychodziła słaba dwójka z najtrudniejszego przedmiotu, jakim była matma. Ruda Kamińska poprosiła Mateusza do tablicy, aby ten rozwiązał trzy zadania. Te zadania były takie trudne, że rozwiązać je mogła tylko jedna osoba oprócz starej rudej baby. A była nią Kasia Antkowska, najlepsza uczennica w przedmiotach ścisłych. Ta dziewczyna była blondynką, z zielonymi jak narkotyk oczyma. Miała wielkie czarne brwi „wpierdolki” z małym chudym noskiem i czerwonymi jak ćwikła ustami. Była totalną tapetą, ale za to była inteligentna. Jej wygląd i zachowanie tworzyły kontrast. Była najbrzydszą i najbardziej lubianą dziewczyną, ale nie była w guście tej zgranej „męskiej” paczki. Kasia podkochiwała się w Mateuszu, ale ten odrzucał jej zaloty, bo według ideologii jego kolegów umówienie się na randkę z tą dziewczyną było obleśne. Wróćmy do ustnej odpowiedzi Mateusza. Zmazał mokrą, śmierdzącą gąbką tablicę i wziął białą kredę. Robił to tak długo, jak tylko mógł, by dzwonek jak najszybciej zadzwonił. Zaczął robić pierwsze zadanie. Napisał kilka równań, które były napisane źle. Stara ruda krowa kazała mu to zmazać i przeczytać zadanie jeszcze raz ze zrozumieniem. Przeczytał i zaczął rozglądać się po klasie. Pisał cokolwiek, byle by dała mu już święty spokój. Minęło 10 minut i wkurzona nauczycielka kazała mu robić drugie zadanie. Znowu zaczął pisać bzdury, które nie miały nic wspólnego z tematyką zadania. Babka była tak mocno poirytowana, że wyszła na chwilę z klasy zapalić fajkę. W tym czasie do tablicy podbiegła Kaśka. Szybko zrobiła drugie i trzecie zadanie i wróciła na swoje miejsce. Do klasy wróciła profesor Kamińska. Popatrzyła na tablicę, później na niego i powiedziała: „Ciekawe ośle, skoro to są jedne z najtrudniejszych zadań, a ty nie zrobiłeś tego najprostszego. Przecież wasza klasa do inteligentnych nie należy”. W odpowiedzi gwałtownie z uśmiechem wrzasnął Anty: „Matma mą królową, matma mą boginią, włada mną jak ja pani waginą”. Te słowa były tak bardzo żałosne, jak jego całokształt. Kamińska była w pełni przekonana, że nikt tego zadania by nie zrobił, a Kaśka nie podpowiedziałaby mu, bo do takich ludzi nie należy. Wpisała mu tą dwóję na koniec i poszedł na szczupaka do ławki. Jego koledzy chcieli uczcić to, że Mateusz zdał do następnej klasy. Anty wpadł na pomysł, aby zrobić imprezę pod Mostem Pionierów, czyli tam, gdzie cała ta paczka się spotyka. Na rzekomej imprezie miała się zjawić cała klasa łącznie z Kaśką. Ta blondynka była tak podekscytowana na wieść, że może pójść na jego imprezę, bo w końcu może się do niego zbliżyć.

Nadszedł wieczór. Cała klasa już była na miejscu. Wszyscy fajnie i dobrze się bawili. Wszyscy usiedli na betonowej ścieżce i zaczęła się zabawa w butelkę, której towarzyszyły: alkohol, fajki, narkotyki itd. Na chwilę w krzaczki musiał wyjść Anty, a za nim wybiegła Kaśka. Gdy Mateusz oddał mocz, wyszedł i zobaczył Kasię. Otrzymywał on od niej seksistowskie komplementy, na temat jego przyrodzenia, zachowania i wyglądu zewnętrznego. Mateusz był bardzo zdziwiony zachowaniem Kaśki, która wyznała mu miłość. Tak gadali i gadali, że miało dojść pomiędzy nimi do stosunku płciowego, który nie miał miejsca! Gdy Kasia była już naga, Mateusz wyciągnął telefon i zrobił jej kilka fotek. Miał to być dowód na to, że ją zaliczył. Po chwili uciekł z miejsca spotkania z Kasią, która postanowiła wrócić do domu i dołączył do wspólnej klasowej zabawy, aż nagle ktoś zaczął im świecić latarkami po oczach. Była to policja, która pilnowała porządku publicznego o późnej godzinie. Młodzi mieli szczęście, że było ich więcej i nie udało się policji ich złapać.

Nazajutrz Anty otrzymał SMSa od kolegów o pilnym spotkaniu w tym samym miejscu, co wczoraj wieczorem. Mateusz ubrał na siebie dres, jakieś skarpetki, założył buty, wziął ze sobą telefon i udał się na miejsce spotkania. Po przywitaniu się z kolegami padło pytanie, czy kogoś złapano, ale nikt nic nie wiedział o innych. W tym samym czasie obok nich przeszła piękna brunetka ze wspaniałym biustem i tyłkiem. Mateusz jakby nagle ożył. Podszedł do niej, przywitał się i chwilę pogadali. No może nie chwilę, bo 30 minut. Widać było, że dziewczyna mu się spodobała. Nagle z głowy wszystko mu wyszło, wszystko co do tej pory było ważne, czyli koledzy, stało się mało znaczne. Zrozumiał, że miał fałszywe wyobrażenia i ideały. Dziewczyna miała na imię Asia. Dała mu swoją wizytówkę, po czym odeszła. Na wizytówce znajdował się numer telefonu Asi. I tak coraz to częściej zaczęli się spotykać. Tymczasem między Asią a kolegami Mateusza dochodzi do konfliktu, najwyraźniej nie przepadają za sobą. Niestety paczce Mateusza nie podobało się to, dlatego otrzymuje ultimatum, albo koledzy, albo Asia. Anty wybrał Asię. Po jakimś czasie wydawało się, że koledzy się z tym godzą. Ale wkrótce potem ginie telefon Mateusza, a zdjęcia, które zrobił Kasi, zostają rozesłane po szkole. Przez to, że wcześniej przechwalał się, że spał z Kaśka i przez to, że zdjęcia zostały wysłane z jego telefonu, nikt nie chce uwierzyć, że do niczego nie doszło. Anty zostaje zawieszony w szkole, traci Asię i nie ma już żadnych przyjaciół. Chłopak najpierw załamuje się, potem jednak postanawia walczyć o swoją pierwszą miłość.

Wkrótce to wszystko zaczyna go przerastać. Byli przyjaciele dali chłopakowi szansę. Miał wybrać między dziewczyną albo nimi. Jeżeli chciał wybrać byłych kolegów, to musiał im za to słono zapłacić, bo zażądali 5 tysięcy w gotówce. Mateusz chciał to załatwić w inny sposób, ale oni stawiali na swoim. Anty powiedział, że nie będzie wybierał między przyjaciółmi za kasę, a dziewczyną, którą bardzo kocha, dlatego wybrał Asię. Koledzy zerwali z Antym wszelkie kontakty. Chłopak postanowił zawalczyć o Asię, ale ta nie chciała z nim rozmawiać. Załamany chłopak, który mógł liczyć tylko na siebie, nie dawał sobie rady. Stwierdził, że nie ma sensu żyć na tym świecie i chciał się powiesić w domu na strychu. W tym czasie do domu chłopaka przyszła Asia, która się stęskniła za ukochanym i postanowiła mu wybaczyć za te oszustwa. Nikt nie otworzył jej drzwi, więc postanowiła wejść do środka, gdyż były otwarte. W domu panowała cisza i spokój. Rozejrzała się na parterze i nikogo nie było. Poszła na górę i tu też nikogo nie zastała. Dziwne dla niej było to, że drzwi na strych były otwarte. Postanowiła pójść na strych a tam zobaczyła swojego Romea, Anty’ego. Była przerażona widokiem, który zastała. Mateusz chciał popełnić samobójstwo wieszając się na sznurze. Całe szczęście, że Mateusz jeszcze nic nie zrobił, tylko stał na drewnianym taborecie. Anty był zdziwiony na widok ukochanej i stwierdził z rozpaczą, że z miłości chciał popełnić samobójstwo oznajmiając, że już nie istnieje na tym świecie, że wszyscy się od niego odwrócili, że jego istnienie jest bezcelowe i bezsensu. Asia padła na kolana i mu wybaczyła. Zaczęła płakać i obwiniać siebie za wszystko. Mateusz ze łzą w oku zszedł z taboretu i ją mocno przytulił. Przeprosił ją za wszystko i ją pocałował. Jego serce zaczęło bić żywiej. Zdjęli sznur, sprzątnęli i zakochani zeszli na dół. Akurat zadzwonił telefon ze szkoły z wiadomością, że Mateusz nie zostanie wyrzucony ze szkoły, ale został zawieszony w prawach ucznia. Za karę miał pracować jako wolontariusz w domu starców. Przyjaciele Mateusza doszli do wniosku, że ludzi nie można traktować jak przedmioty i stawiać ich w wyborze między pieniędzmi a miłością. Cała paczka przyszła do niego i przeprosiła za wszystko. Faceci jak faceci poszli na piwo, pogadali i wszystko wróciło do normy. Anty zrozumiał wreszcie, co to znaczy „być prawdziwym mężczyzną” i stał się największym szczęśliwcem na świecie.

Świadkami tych wydarzeń byli przyjaciele i najbliżsi Anty’ego. A oto ich skład:

@Bunny

@Happy

@Tysiek

@Malinaa.

@Jakobinek ♥

Zadaniem świadków było odpowiedzieć na kilka pytań, dzięki którym moglibyśmy wysunąć odpowiednie wnioski.

Prowadzący: @Tнɑcкєиcĵμsн.

I. Co sądzisz na temat Anty’ego jako Blacklisted? Dobrze wykonuje swoje obowiązki?

1. Dobrze radzi sobie jako BL, ostatnio zabrał się, ponieważ wcześniej miał urlop i nic nie robił.

2. Szczerze? Średnio, mało poświęcał ostatnio czas na obowiązki.

3. Chyba dobrze wykonuje swoje obowiązki z tego co zauważyłem.

4. Myślę, że dobrze wykonuje swoją pracę.

5. Myślę że tak. Udziela się, pomaga. Wiadomo ma teraz urlop, bo w końcu są wakacje ale jak na moje to dobrze się sprawuje jako członek BL.

6. Według mnie bardzo dobrze wykonuje obowiązek Blacklisted'a, aktywność jego widać zwłaszcza teraz.

II. Jak krótko scharakteryzował(a)byś Anty’ego?

1. Anty to bardzo dobry człowiek, mogę z nim gadać o wszystkim i wiem, że to nigdzie nie wycieknie.

2. Jest pijakiem.

3. Spoko ziomek, można z nim pogadać.

4. Sprawdzacz demek?

5. Dobry chłopak, wie co robi, lubi pić.

6. Jest czasem nierozgarnięty.

III. Jakie są 3 największe wady Anty’ego?

1. Lenistwo, alkoholizm i nierozgarnięcie.

2. Czasami znika bez słowa ale każdy ma prywatne życie.

3. Pijak, leniwy, pijak.

4. Szybko się denerwuje.

5. Nie znam go aż tak.

6. Pije, chyba roztrzepany i.. hm nie będę wymyślać.

IV. Jakie są 3 największe zalety Anty’ego?

1. Nigdy się nie nudzisz z nim. Można z nim pogadać i nie wiem co jeszcze.

2. Uczynność, humor i spokój.

3. Pomocny, miły, z poczuciem humoru.

4. Rozmowny, mądry, spokojny.

5. Dotrzymuje tajemnicy.

6. Nie znam go aż tak.

V. Jak wyobrażasz sobie Maliver bez Anty’ego? Zabraknie czegoś czy sieć nawet zyska?

1. Nie wiem. Może straci może zyska. 1 osoba mniej w BL.

2. Na 100% Maliver straci dobrego kolegę i BL'a. Lepiej żeby tego nie robił.

3. Zdecydowanie czegoś by zabrakło. On jest częścią tej sieci.

4. Na bank nie zyska... zawsze brakuje tego, kto odchodzi, a w jakimś stopniu istniał tutaj dla ludzi i pomagał na danym stanowisku.

5. Tak samo jak z nim.

6. Nie wyobrażam sobie sieci bez Anty, byłyby nudy.

VI. Czy uważasz, że Anty ma duże poczucie humoru?

1. Ba!

2. Możliwe, że ma.

3. Maaaa.

4. Zależy od pogody!

5. Ma specyficzne poczucie humoru, które mi pasuje. Jak dla mnie TAK!!

6. Nie.

VII. Czy uważasz, że Anty szybko się denerwuje?

1. Myślę, że nie zazwyczaj ma wywalone na wszystko.

2. Chyba nie.

3. Właśnie nie, nie wiem jak można go nawet zdenerwować.

4. Nie.

5. Tak.

6. Nie, ja uznaję go za jedną z najbardziej spokojnych osób na forum.

VIII. Czy uważasz, że z Antym masz dobry kontakt?

1. Tak.

2. Chyba tak.

3. Kontakt jedynie na STEAM/FORUM, ale jeżeli piszemy to na bieżąco.

4. Myślę że tak. Często rozmawiamy na TS3, dobrze się dogadujemy grając w cs'a.

5. Jesteśmy na cześć na SB.

6. Myślę, że tak.

IX. Jaka piosenka najbardziej opisuje Anty’ego?

1. https://youtu.be/v7gqrNvr0sA

2. https://youtu.be/UprcpdwuwCg

3. https://youtu.be/cxtnot8lY4U

4. https://youtu.be/OI4Z6oa-aBY

5. https://youtu.be/KvgvK4d8fqQ Raczej będzie pasowało XDDDD

6. Nie ma takiej. :x

X. Jeśli miał(a)byś określić Anty’ego jednym słowem byłoby to słowo…?

1. Alkoholik.

2. Leeeniuch!

3. Nie da się go określić jednym słowem.

4. Mietek.

5. Po prostu prawdziwy Mateusz.

6. Anty.

PYTANIE DODATKOWE:

XI. Czy uważasz, że Anty zrobiłby wszystko dla pieniędzy?

1. Nie. Z opowieści z TS'a wiem, że lubi zaszaleć ale wszystkiego dla pieniędzy by nie zrobił.

2. Nie, jest w porządku i nie dałby się przekupić.

3. Nie.

4. Możliwe, że tak.

5. Wątpię.

6. Dla pieniędzy nie, ale za flachę kto wie.

WNIOSEK:

Anty w roli członka Blacklisted spisuje się dobrze, aczkolwiek ostatnio zaniedbał swoje obowiązki. Jest jedną z osób, które mają największy dystans do życia na tym forum. Wśród użytkowników jest lubiany i szanowany. Według opinii naszych użytkowników jest alkoholikiem, ale dla pieniędzy nie zrobi głupstw, chyba że postawi flaszkę.

Dziękuję serdecznie wszystkim świadkom za poświęcenie swojego czasu. Przepraszam, że praca została dopiero teraz opublikowana, ale weny nie miałem. Jestem już tak zmęczony pisaniem, więc wszelkie usterki śmiało zgłaszajcie. Mam nadzieję, że się spodobało! Do następnego!