Tą ostatnią kwestię jeszcze bardziej urozmaiciłbym, rozwijając ją. Dlaczego? Dlatego, że ta część cytatu ma jeszcze inny sposób interpretacji, którą nie zauważyłem, a także bardziej dobitny kierunek, który pozwala na szersze wiązanie wszelkich faktów. Odniosę się tylko i wyłącznie do tej drugiej części, ponieważ każdy może mieć inne stanowisko w interpretacji. Zatem, wiedza - czy jest ona zawsze prawdziwa? Czy też może kilku ludzi potwierdziło daną tezę i tak się przyjęło? Na przykład historia I wojny światowej. Autor książki, z której czerpiemy wiedzę, nie ma 100% pewności, czy to on ma rację, bo niekoniecznie brał czynny udział w wydarzeniu. Dlatego opiera się na źródłach. Ale i czy one są wystarczające, by odpowiedzieć na pytania? Czy po prostu sam dochodzi do pewnych wniosków, które są nieprawdą? Mimo to książka powstaje. Przejdźmy teraz do poznania - odmienne stanowisko w przeciwieństwie do autora książki może mieć sam świadek zdarzenia. Przeczyta tę książkę i co stwierdzi? Że około 30% jest nieprawdą. I co teraz? I nic, bo takiemu człowiekowi może nikt nie uwierzyć. Sama ta książka w tym przypadku jest propagandą, a my ludzie jej ulegamy. Jest to dobry przykład, potwierdzający tezę w cytacie.
Odnośnie pracy - zauważa się błędy interpunkcyjne, w konsekwencji nie zawsze stawiasz wielką literę.
Praca podoba mi się, liczę na więcej.