Maliversiak

Już dzisiaj swoje mecze na międzynarodowych turniejach rozegrają: Tempo Storm, AGO Esports, x-kom team, Team Kinguin oraz Pride. 14:00 Tempo Storm vs Team LDLC Jako pierwsi swój pojedynek w kwalifikacjach do GG.BET Majestic rozpocznie Paweł „innocent” Mocek. Jego Tempo Storm po wczorajszej porażce 2:0 z Kinguin nadal ma szansę na awans do dalszego etapu, jednak nie mogą już sobie pozwolić na żadne potknięcie. LDLC po zmianach, kiedy przyszli do nich François „AmaNEk” Delauney oraz David „devoduvek” Dobrosavljevic wyraźnie obniżyła loty. To już nie jest ta sama drużyna, która jeszcze niedawno walczyła w ESL Pro League. Tempo Storm, mimo iż jest to świeży zespół, jeszcze nie do końca ze sobą zgrany, będzie zdecydowanym faworytem w tym spotkaniu. Miejmy nadzieję, że Polak pociągnie swoją drużynę do zwycięstwa i zachowa szansę na dalszą walkę w tym turnieju. Mecz odbędzie się w formacie BO3, rozpocznie o godzinie 14:00 oraz będzie można go obejrzeć na kanale E-frag TV w serwisie Twitch. 14:00 AGO Esports vs GODSENT W tym samym czasie swoje spotkanie rozegra AGO Esports w finale Fusion.bet Masters. Polska drużyna z łatwością rozprawiła się wczoraj z Red Reserve i powalczy o siedem tysięcy dolarów oraz drugie trofeum w przeciągu trzech dni. GODSENT to jednak wymagający przeciwnik stawiany w roli faworyta w tym pojedynku. Szwedzka drużyna prezentuje się znakomicie pod względem gry drużynowej i ma mocno skill’owych zawodników w swoich szeregach. Przede wszystkim Ludvig „Brollan” Brolin, który ma zaledwie 15 lat i jest uważany za największy talent CS’a. Naszych rodaków czeka trudne zadanie, jednak na ostatnich ESL Mistrzostwach Polski pokazali, że potrafią grać w Counter’a i z aktualną formą mogą stawić opór każdej drużynie na świecie. Spotkanie odbędzie się w formacie BO3, rozpocznie o godzinie 14:00 i będzie można go obejrzeć na kanale KXN w serwisie Twitch. 19:00 x-kom team vs Tricked Kolejny pojedynkiem z udziałem Polaków będzie mecz x-kom team’u w Legend Series #5. Polska drużyna będzie chciała polepszyć sobie humory po przegranym meczu z PACT w walce o slota w ESEA MDL i zgarnąć trzy punkty w tym spotkaniu. Aktualna sytuacja Polaków w tabeli jest bardzo dobra. Na swoim koncie mają narazie tylko jedną porażkę oraz trzy zwycięstwa. Wygrana w tym spotkaniu umożliwi im wskoczenie na miejsce premiowane awansem do dalszej fazy turnieju. Jednak duńska formacja Tricked, mimo iż nie są stawiani w roli faworyta, będzie chciała ciągnąć dalej swoją passę zwycięstw. Spotkanie odbędzie się w formacje BO2, rozpocznie o godzinie 19:00 oraz będziemy mogli go obejrzeć na kanale ELC Gaming w serwisie Twitch. 20:00 Team Kinguin vs ENCE Jeszcze x-kom nie skończy swojego meczu, a Team Kinguin już rozpocznie bój o kolejne zwycięstwo w kwalifikacjach do GG.BET Majestic. Polacy pokonując Tempo Storm zrobili duży krok w stronę awansu do następnej fazy zawodów. Jeśli wygrają z formacją prowadzoną przez Aleksi’ego „allu” Jalli’ego, będą już o krok od swojego celu. Jednak fińska drużyna ostatnio prezentuje się znakomicie. Pokonywali takie zespoły jak Vega Squadron, AGO Esports czy Team LDLC. Pokazują, że chcą z przytupem wkroczyć na międzynarodową scenę i dać radość swoim kibicom. Pingwiny muszą przygotować się na ciężki pojedynek, jednak udowadniali nie raz, że potrafią stawić czoła największym trudnością i wyjść z nich zwycięsko. Mecz odbędzie się w formacie BO3, rozpocznie o godzinie 20:00 a transmitowany będzie na kanale E-frag TV w serwisie Twitch. 20:40 Pride vs Nexus Dzień z polskimi drużynami zakończy nam Pride swoim kolejnym meczem w Legend Series #5. Po transferze Jacka „minise’a” Jeziaka i Pawła „reatz’a” Jańczaka do Kinguin, gra Orłów nie powala, jednak ostatnio zaczynają wracać na dobre tory. Ich przeciwnicy to solidna drużyna zajmująca miejsce w czubie tabeli. Ostatnie spotkanie tych ekip zakończyło się zwycięstwem rumuńskiej formacji. Polacy będą musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności aby stawić czoła lepszej drużynie. Miejmy nadzieję, że drużyna Macieja „Luz’a” Bugaja zostawi serce na serwerze i zdobędą punkty w tym trudnym spotkaniu. Mecz odbędzie się w formacie BO2, rozpocznie o godzinie 20:40 i obejrzeć je będziemy mogli na kanale ELC Gaming w serwisie Twitch. Artykuł Wtorkowe mecze Polaków pochodzi z serwisu Gamers24.pl. Wyświetl pełny artykuł

Roberto Mancini został trenerem piłkarskiej reprezentacji Włoch - poinformowała federacja na swojej stronie internetowej. Oficjalnie zaprezentowany ma być na wtorkowej konferencji prasowej we Florencji. Wyświetl pełny artykuł

Już w sobotę rozpocznie się kolejny turniej z cyklu DreamHack Open. Tym razem impreza zawita do francuskiego Tours. Zobaczymy tutaj oczywiście reprezentantów AGO Esports, którzy wywalczyli swoje miejsce w eliminacjach. Format turnieju należy do standardowych. Mecze otwierające oraz mecze zwycięzców rozgrywane będą formatem BO1, natomiast pojedynki o „być albo nie być” ujrzymy w formacie best-of-three. Polakom trafiła się grupa niełatwa. Przydzieleni zostali do kazachsko-rosyjskiego Gambit, szwedzkiego Godsent oraz amerykańsko-kanadyjskiego Torqued. AGO Esports rozegra swój pierwszy mecz w sobotę około godziny 15:00 z drużyną Godsent. Jeśli wygrają, swój kolejny pojedynek stoczą ze zwycięzcą pojedynku Gambit vs Torqued około godziny 18:00. Grupa A Grupa B Gambit Esports North Godsent HellRaisers AGO Esports Team EnVyUs Torqued Imperial Artykuł Przeciwnicy AGO Esports na DreamHack Tours 2018 pochodzi z serwisu Gamers24.pl. Wyświetl pełny artykuł

Siatkarz kadry narodowej Damian Wojtaszek z powodu urazu lewego kolana nie będzie mógł wziąć udziału w pierwszej części sezonu reprezentacyjnego. Zawodnik doznał uszkodzenia chrząstki stawowej i w środę ma się poddać operacji. Wyświetl pełny artykuł

Czwarty dzień MSI 2018 był bardzo ciekawy. Wiele ekip pokazało, że pomimo gorszego miejsca w tabeli, nie należy ich lekceważyć. Walka była zacięta, takie League of Legends chcemy oglądać. KingZone DragonX vs Royal Never Give Up Gra zaczęła się invadem Koreańczyków (blue side) na niebieskie wzmocnienie ekipy z Chin (red side). Uzyskany w czasie invadu kill, pomógł PraY’owi dominować dolną alejkę. Wsparcie miał w postaci swojego junglera, który early-mid game spędził szukając okazji na ganka. Było to spowodowane tym, że top planer KZ miał bardzo niewygodny matchup (camille vs ornn) i wiadome było, że pomoc junglera nie zmieni sytuacji w tej części mapy. Niebieska drużyna starała się powoli prowadzić swoją grę, do 17 minuty udało im się zgarnąć infernal drake’a oraz heralda riftu. Niedługo po tym, mogliśmy ujrzeć w akcji piękny cc lock w wykonaniu RNG. Ultujący Malzahar, razem z Alistarem, oraz Ornnem nie dawał możliwości ruchu potencjalnemu przeciwnikowi. Gra zaczęła się robić jednostronna szczególnie po jeden z akcji, mianowicie podczas próby zabicia Ornna przez zawodników KingZone Dragon X. Szary ekran ujrzało wtedy, aż 5 mistrzów Korei. Kolejne łapanki na tych zawodnikach dawały Kai’sie Uziego ogromną przewagę nad przeciwnikiami. W 30 minucie gry, przewaga RNG w złocie wynosiła 10 tys. sztuk złota, a oni sami zniszczyli nexus przeciwnika dwie minuty później. Fnatic vs Flash Wolves Spotkanie zapowiadało się arcyciekawie. Najlepsza drużyna z Europy podejmowała drużynę z Tajwanu, która w tym turnieju radzi sobie bardzo dobrze. O tym meczu, w bardzo krótkich, prostych słowach. Drużyny dzieliły się objectivami, FW podbierało smoki, a Fnatic niszczyło wieże za wieżą. Spora ilość zniszczonych wież robiła dużą presję na mapie. Dzięki uzyskanej presji, Fnatic było w stanie wykończyć przeciwników w 34 minucie, z 6 tys. sztuk złota przewagi. Warto zauważyć, że zwycięzcy EU LCS mieli o wiele mniej zabójstw w tym meczu, niech będą więc Wam przykładem, że League of Legends to gra nieoparta jedynie na zabijaniu. EVOS Esports vs Team Liquid Dwie najgorzej prezentujące się na tym turnieju drużyny. Mecz od samego początku był spokojny. Był wręcz na to skazany, patrząc na kompozycję obu drużyn, szczególnie Team Liquid. Ekipa z NA LCS grająca po red side miała łatwiejsze podejścia pod smoki, co wykorzystali zabijając dwa cloud drake’i. Nieudolnie próbowali oni natomiast zdobyć parę killi w czasie invade’u na czerwone wzmocnienie przeciwnika. Później jednakże nastąpił team fight, który zapoczątkował dominację kog maw’a, którym posługiwał się Doublelift. EVOS Esports ze stratą kilkunastu tys. sztuk złota przegrało to spotkanie. Royal Never Give Up vs Flash Wolves FW postawiło na część kompozycji Team Liquid z poprzedniego meczu. Chcieli oni zagrać wokół kog maw’a, co sugerował pick tahm kench’a na supporta oraz shena na top lane’a. Zestawienie te słabo pokazało się w 8 minucie meczu, kiedy to drużyna z Chin złapała Graves’a. Po tym zabójstwie spostrzegli oni agresywne ustawienie rywali, postanowili walczyć, co zaowocowało nieoficjalnym quadra kill’em dla adc RNG. Zabójstwa te przełożyły się na sytuację w złocie. 5 tys. sztuk złota przewagi mogli się pochwalić reprezentanci regionu LPL. Potem formalnością było, wzięcie pierwszej wieży, mountain drake’a i heralda riftu. Po wzięciu barona w 25 minucie, potrzebowali kilku podejść pod bazę przeciwnika, by w końcu zniszczyć ich nexus. KingZone DragonX vs EVOS Esports Ciężko powiedzieć coś konkretnego o tym meczu. Gra zaczęła się od nieudanej próbie pojedynku skarnera (EVOS Esports) z zac’iem (KZ). Nieudolność junglera drużny z Wietnamu i problemy jego botlane’u z wymianami na linii. Mistrzowie Korei mieli prostą drogę po objectivy, sytuacji nie poprawiała dyspozycja junglera EVOS, który łączenie umarł 7 razy w tej rozgrywce. Korea wygrała ten pojedynek nie oddając przeciwnikowi nawet jednej wieży. Gra trwała tylko 25 minut. Team Liquid vs Fnatic Mecz dnia dla fanów z Europy. Niestety nie wyglądał on przyzwoicie dla Fnatic. Zwycięzcy NA LCS od samego początku dyktowali warunki na mapie. Potem było klasycznie. Ekipa Impacta po długiej przeprawie, która polegała raczej na zdobywaniu przewagi na mapie, zakończyli spotkanie w 40 minucie. Gdyby nie drużyny, które grały w tym spotkaniu, można byłoby po prostu na nim usnąć. Tabelka na koniec dnia: Artykuł Czwarty dzień MSI 2018 | Podsumowanie i wnioski pochodzi z serwisu Gamers24.pl. Wyświetl pełny artykuł

Już jutro rozpoczną się oczekiwane przez kibiców, którzy oglądali cały czas ligę, finały ESL Pro League Season 7. Finały ESL Pro League Season 7 startują już od wtorku, 15.05.2018 Pierwsze mecze wystartują już od godziny 17:00. Dokładny terminarz w tabeli poniżej: Data Godzina Mecz 15.05.2018 17:00 Mousesports vs. Sharks 15.05.2018 17:00 FaZe Clan vs. Cloud9 15.05.2018 18:10 NRG vs. Heroic 15.05.2018 18:10 MVP PK vs. Natus Vincere 15.05.2018 19:20 Team Liquid vs. Grayhound 15.05.2018 19:20 Space Soldiers vs. Renegades 15.05.2018 20:30 OpTic Gaming vs. Astralis 15.05.2018 20:30 SK Gaming vs. Ninjas In Pyjamas Podczas tych finałów nie ma grup, tutaj obowiązuje zasada drabinki wygranych oraz przegranych. Artykuł Finały ESL Pro League Season 7 czas zacząć pochodzi z serwisu Gamers24.pl. Wyświetl pełny artykuł

Medaliści igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy wystartują w I edycji Biegu Weterana im. por. Łukasza Kurowskiego! To jedna z pierwszych tego typu imprez biegowych w Polsce. Jej celem ma być przybliżenie Polakom i uczczenie wysiłku i poświęcenia polskich żołnierzy służących w zagranicznych misjach. Honorowy patronat nad biegiem, który odbędzie się 20 maja w dolnośląskim Bolesławcu, objęła Aneta Kurowska, żona por. Łukasza Kurowskiego - pierwszego polskiego żołnierza, który poległ w Afganistanie. "Jak jest pamięć, to jest szacunek"... Wyświetl pełny artykuł

Читать на русском If you want to add ability to authorize on your community using VKontakte, then this plugin is for you. This plugin allows you to quickly log in using the VKontakte social network, as well as to synchronize the user name, profile photo and wall posts from VKontakte to the user status updates on the site. This plugin does not require a long setup, is fully compatible with 4.3.* versions, and is constantly supported. Plugin Functionality Registering and logging in using your VKontakte account without having to enter your email address. Linking an existing account on the site to your VKontakte account. Automatically change your username when it has been changed in VKontakte. Automatically change your profile photo when it has been changed in VKontakte. Automatically publish wall posts from your VKontakte account to the status updates. Work Demonstration You can see how the plugin works on its official website https://adles.co. System Requirements The plugin works only in Invision Community version 4.3 or higher. Installation Instruction Installation instructions can be found on this page. Przeczytaj cały wpis

Mimo że wzrok całego świata skierowany jest na MSI, Polscy fani mieli jeszcze jedną atrakcję w weekend. W Katowicach odbywały się mistrzostwa polski w League of Legends gdzie finaliści EU Masters, Illuminar Gaming, chcieli udowodnić, że ich ostatni sukces nie jest dziełem przypadku i tytuł najlepszej drużyny w kraju należy się właśnie im. Illuminar Gaming vs Szata Maga+6 To był finał, który wszyscy chcieliśmy zobaczyć. Starcie pomiędzy dwoma najlepszymi drużynami w fazie grupowej, które bez większych problemów pokonały swoich rywali w półfinale. Były też dodatkowe smaczki takie jak to, że drużyna Szata Maga została założona przez Kikisa, obecnego junglera Illuminar Gaming. Oznaczało to dodatkowe emocje i jeszcze większą stawkę pojedynku. Mapa 1 i 2 Tutaj nie mam się nad czym rozpisywać. IGH rozbili w pył swoich rywali. Pierwsze starcie trwało tylko 25 minut a zawodnicy Illuminar mieli całkowitą kontrolę nad przebiegiem wydarzeń. Szata Maga nie tracili nadziei i druga gra wyglądała już lepiej. Tym razem nie widzieliśmy już Renektona na topie jako próba zdominowania Orna i uzyskania przewagi w ten sposób. Jednak nawet grając bardziej standardowo wicemistrzowie Europy byli poza zasięgiem swoich oponentów. Po niecałej godzinie spędzonej na „Summoner’s Rift” Illuminar Gaming prowadzili 2:0 i potrzebowali już tylko jednego zwycięstwa do tytułu mistrzów polski. Mapa 3 Najbardziej wyrównane starcie pomiędzy dwoma drużynami. Momenty rozluźnienia ze strony IGH pozwoliły ekipie Szaty Maga na pozostanie w grze przez dłuższy czas. Jednak przewaga Illuminar była cały czas bardzo wyraźna. Po 38 minutach SzM musiała uznać wyższość Illuminar Gaming, którzy obronili tytuł mistrzów Polski. Pamiętajmy, że obie drużyny dzięki zajęciu pierwszego i drugiego miejsca zagrają w letniej edycji EU Masters. Zwycięskie IGH zagwarantowało sobie miejsce w fazie głównej turnieju, natomiast Szata Maga zacznie od fazy play-in. Illuminar Gaming vs Szata Maga+6 3:0 Artykuł ESL Mistrzostwa Polski Sezon 16 | League of Legends | Illuminar Gaming dominuje w finale pochodzi z serwisu Gamers24.pl. Wyświetl pełny artykuł

350 uczennic z kilkunastu szkół województwa kujawsko-pomorskiego weźmie udział we wtorek w niezwykłej lekcji wychowania fizycznego. Niezwykłej, bo spotkają na niej kobiety, które w zawodowym sporcie osiągnęły mistrzostwo. Wyświetl pełny artykuł

Już dzisiaj Team Kinguin zmierzy się z drużyną Tempo Storm w kwalifikacjach do GG.BET Majestic oraz z KPI w kwalifikacjach do Adrenaline Cyber League 2018, natomiast AGO Esports zagra z Red Reserve w Fusion.bet Masters. 16:00 AGO Esports vs Red Reserve Świeżo upieczeni zwycięzcy ESL Mistrzostw Polski podejmą szwedzki team Red Reserve w turnieju Fusion.bet Masters. To już półfinał tych rozgrywek, którego zwycięzca zagra z GODSENT o siedem tysięcy dolarów. Polacy są murowanymi kandydatami do wygrania w tym spotkaniu, jednak ostatni pojedynek obu ekip zakończył się zwycięstwem szwedzkiej formacji. Mimo to, są w nie najlepszej formie. W swoich ostatnich meczach ulegli ALTERNATE aTTaX oraz Nexus. Obie te drużyny nie są potęgami w świecie Counter Strike’a. Drużyna Damiana „Furlana” Kisłowskiego nie może jednak lekceważyć rywala. Szwedzi pokazują się z bardzo dobrej strony pod względem indywidualnym, a w grze drużynowej również są nie najgorsi. Miejmy nadzieję, że nowe trofeum pociągnie naszych rodaków do zwycięstwa w tym spotkaniu i że to właśnie ich zobaczymy w wielkim finale. Spotkanie odbędzie się w formacie BO3, rozpocznie się o godzinie 16:00, a obejrzeć je będziemy mogli na kanale UCC Studio w serwisie Twitch. 17:00 Team Kinguin vs Tempo Storm Natomiast aktualni wicemistrzowie ESL Mistrzostw Polski podejmą nową drużynę Pawła „innocent’a” Mocka w pierwszym meczu kwalifikacji do GG.BET Majestic. Zawody dopiero się zaczynają i póki co są w fazie grupowej. Polska drużyna poza Tempo Storm, będzie musiała pokonać jeszcze LDLC oraz ENCE, ponieważ tylko zwycięzca grupy awansuje do fazy pucharowej. Na papierze, dzisiejszy przeciwnik Pingwinków jest najsolidniejszy z całego grona. Nasi rodacy będą musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności aby zatrzymać swoich przeciwników, a przede wszytkim Kevina „HS’a” Tarna, który ostatnio imponuje formą. Przewagą polskiego zespołu może być fakt, że ich rywale dopiero od niedawna trenują w aktualnym składzie i na pewno nie mają jeszcze zbyt obszernego map pool’u. Spotkanie odbędzie w formacie BO3, rozpocznie się o godzinie 17:00, a obejrzeć je będzie można na kanale E-frag TV w serwisie Twitch. 20:00 Team Kinguin vs KPI Kolejne spotkanie drużyna Wiktora „Taza” Wojtasa rozegra w kwalifikacjach do Adrenaline Cyber League, a więc turnieju, który odbędzie się w Moskwie, a w którym są już takie drużyny jak SK Gaming czy Virtus.Pro. Dzisiaj podejmą KPI, która jest mieszanką narodowościową. W ich składzie znajdziemy Słowaka, Hiszpana, a nawet gracza z Wenezueli. Polacy są zdecydowanymi faworytami tego spotkania, ale nie mogą poczuć się zbyt pewnie, ponieważ ich rywale już nie raz pokonywali wyżej notowane zespoły, m. in. Team Spirit. Przede wszystkim Pingwiny muszą uważać na Victora „xikii’ego” García’e oraz na Petera „shhhack’a” Beleja, którzy ostatnimi czasy ciągną swoją drużynę po zwycięskim szlaku. Na korzyść Team’u Kinguin przemawia doświadczenie, ponieważ ich rywale dopiero stawiają nieśmiałe kroki na międzynarodowej scenie. Spotkanie odbędzie się w formacie BO3, rozpocznie o godzinie 20:00, a transmitowane będzie na kanale EPICENTER w serwisie Twitch. Artykuł Poniedziałek z Team Kinguin i AGO Esports pochodzi z serwisu Gamers24.pl. Wyświetl pełny artykuł

​Juventus Turyn, z Wojciechem Szczęsnym w bramce, zremisował na wyjeździe z Romą 0:0 w 37. kolejce i wywalczył mistrzostwo Włoch. Wicelider Napoli pokonał na wyjeździe Sampdorię Genua 2:0 po efektownym golu Arkadiusza Milika. W tym meczu zagrało łącznie pięciu Polaków. Wyświetl pełny artykuł

​Piłkarki ręczne MKS Perła Lublin triumfowały w rozgrywkach Challenge Cup, wygrywając w Lublinie rewanżowe spotkanie finałowe z hiszpańską Rocasą Gran Canaria 27:23 (13:11). W pierwszym meczu na Wyspach Kanaryjskich był remis 22:22. Wyświetl pełny artykuł

​Gol Pawła Brożka w ósmej doliczonej minucie dał Wiśle Kraków remis 1:1 w spotkaniu z Lechem Poznań. Napastnik "Białej Gwiazdy" nie mógł sobie chyba wyobrazić lepszego pożegnania z klubem, do którego trafił w 1999 roku. Dzięki tej bramce Wisła przedłużyła swoje szanse na zajęcie czwartego miejsce, dającego prawo gry w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Wyświetl pełny artykuł

When you share forum topics or forum posts on social media sites like Facebook, the site’s default sharer image will currently be used, which doesn’t work well as representation of specific forum discussions. This plugin will use the first image uploaded as attachment in a topic and set it as as Open Graph image (“og:image”), so social media sites (Facebook, Twitter and more) can use it as thumbnail image to represent the link. The process is fully automatic. There are no settings and no image needs to be picked manually. What’s needed: IPS 4.3 in its most recent version with the Forums application Note: This plugin only adds the attachment image to the source code, so Facebook and other social media services can pick it up. There is no guarantee, that the image will be used instantly and that later changes to the forum images will be used by social media services. Facebook caches the images and loads them asynchronously. So when you share an URL for the first time, the image might not show instantly. If you want to test what Facebook is picking up, go to https://developers.facebook.com/tools/debug/sharing/ If you don’t see an image for your topic URL or it is an outdated one, click “Scrape again” until the correct image is loaded. Przeczytaj cały wpis

Włodzimierz Lubański jest zdecydowanym liderem plebiscytu eurosport.interia.pl i RMF FM na najlepszego polskiego piłkarza wszech czasów. W drugiej fazie głosowania wyprzedza Kazimierza Deynę, Roberta Lewandowskiego i Zbigniewa Bońka. Wyświetl pełny artykuł

Legia Warszawa w przedostatniej kolejce pokonała na własnym stadionie Górnik Zabrze 2:0 i już tylko punkt dzieli ją od 13. w historii i piątego w ostatnich sześciu latach mistrzostwa Polski. Wyświetl pełny artykuł

Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle po porażce z włoskim Sir Colussi Sicoma Perugia 2:3 (25:17, 27:29, 25:19, 23:25, 7:15) zajęli czwarte miejsce w turnieju finałowym Ligi Mistrzów, który rozgrywany jest w Kazaniu. Wyświetl pełny artykuł

Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa GP wygrał w Barcelonie wyścig o Grand Prix Hiszpanii, piątą rundę mistrzostw świata Formuły 1. To drugie w tym sezonie zwycięstwo obrońcy tytułu, pierwszy raz triumfował w Baku. Wyświetl pełny artykuł

Trzeci dzień MSI 2018 oznacza, że jesteśmy już na półmetku rozgrywek. Mamy też teraz w miarę pełny obraz tego, jak wygląda siła i forma drużyn na turnieju. Po raz kolejny dzień wypełniony był emocjami, niespodziankami, skradzionymi pentami i League of Legends na najwyższym poziomie. Flash Wolves Jedyna niepokonana drużyna na turnieju. Wreszcie doczekaliśmy się starcia Wilków ze smokami z Korei, ale nawet KingZone nie byli w stanie ich pokonać. Reprezentanci z Taiwanu zapewnili sobie awans do TOP 4 a co za tym idzie lepszy koszyk w trakcie losowania grup mistrzostw świata. Teraz pozostaje pytanie, czy Flash Wolves utrzymają formę i przełamią po 3 latach koreańską dominację i wygrają międzynarodowy turniej. KingZone DragonX Coraz bardziej przypominają SKT z MSI w 2016 roku. Wtedy też mistrzowie z LCK mieli problemy w fazie grupowej turnieju, kończąc ją na dalekim czwartym miejscu. W tym roku nie jest tak źle, ale drugie miejsce dla drużyny uznawanej za najlepszą na świecie trzeba uznać za porażkę. Teraz KZ muszą liczyć na potknięcie FW by zająć pierwsze miejsce w grupie. Royal Never Give Up Kiedy wczoraj pisałem o potrzebie stabilizacji formy, o którą będzie trudno nie to miałem na myśli. RNG mieli pokonać Team Liquid i przegrać z Fnatic, a byliśmy świadkami wydarzeń zupełnie przeciwnych. Dlatego też nie mam nic więcej do powiedzenia o tej drużynie. Jeśli chcą odnieść sukces, muszą ustabilizować formę. Tylko tyle i aż tyle. Fnatic Dzisiaj pojawiły się pierwsze problemy. Do składu na mecz z EVOS wrócił sOAZ, a z RNG zagrał już Bwipo. Odnotowuję to z kronikarskiego obowiązku, ponieważ problemy nie dotyczy bezpośrednio żadnego z nich. Problemem jest niekontrolowana agresja w grze niektórych zawodników. Widzieliśmy dzisiaj jak Caps, Rekkles i Hylisang zbytnio się ekscytują i flashują w całą drużynę przeciwnika. Dodajmy do tego problemy z macro (nikt mnie nie przekona, że wymiana inhibitor, 2 wieże i smok za barona jest korzystna) i widzimy ponurą przyszłość. Na nasze szczęście EVOS oraz Liquid są pewniakami do odpadnięcia, ale nie wróżę reprezentantom europy sukcesu w półfinale. EVOS Esports Mają naprawdę dobre momenty, ale cały czas czegoś brakuje. Z pewnością mogą żałować dzisiejszego starcia z Fnatic, ponieważ naprawdę dużo nie brakowało, by Stark wygrał im ten mecz. Więcej nie ma o czym opowiadać, bo w drugim meczu Flash Wolves robili ich w 25 minut. Team Liquid Zwycięstwo z RNG mogło natchnąć ich nadzieją, ale w drugim meczu czekali na nich podrażnieni zawodnicy KingZone, którzy ewidentnie potrzebowali odreagować ostatnie słabsze mecze. Wnisoki Taiwan #1. KingZone wyglądają jak kolos na glinianych nogach, więc jeśli nie teraz to już chyba nigdy nie uda się pokonać Koreańczyków. RNG i Fnatic grają w kratkę, ale nie ma nikogo, kto mógłby to wykorzystać. Jutro najprawdopodobniej zakończy się turniej dla kogoś z dwójki EVOS i Liquid. Stawiam na porażkę Amerykanów, ale ręki za to uciąć nie dam. Tabela po trzecim dniu Artykuł Trzeci dzień MSI 2018 | Podsumowanie i wnioski pochodzi z serwisu Gamers24.pl. Wyświetl pełny artykuł

PACT zaskoczyło wszystkich i po trzymapowym pojedynku pokonało wyżej notowane x-kom team i to oni zagrają w najbliższym sezonie ESEA MDL. x-kom team 1:2 PACT Mirage: 19:17 Pierwszą mapą tego pojedynku był wybrany przez x-kom team Mirage. PACT po wygranej rundzie nożowej, wybrało dla siebie stronę CT, co poskutkowało wygraną rundą pistoletową. Pierwszy full padł łupem drużyny Karola „Tecka” Kapczyńskiego, tak samo jak kolejne dwie rundy. W późniejszym etapie meczu oglądaliśmy sytuację „runda za rundę” i pierwsza połówka zakończyła się wynikiem 8:7 dla x-kom’u. W drugiej części spotkania pistoletówka została wygrana przez Patryka „Papitka” Fabrowskiego i spółkę, jednak przegrana runda force mocno podcięła im skrzydła i PACT wygrało 5 rund z rzędu. Potem w końcu ujrzeliśym przebudzenie x-kom’u, który jako pierwszy zdobył piętnastą rundę. Drużyna Kacpra „Darko” Ściery wytrzymała presję i doprowadziła do dogrywki. Tutaj już x-kom pokazał, kto jest bardziej doświadczoną drużyną i wygrali zmagania na mapie Mirage 19:17. Nuke: 8:16 PACT jako drugą mapę tego spotkania wybrało Nuke. W pistoletówce x-kom, który zaczął mecz jako strona broniąca, umiejętnie poradziło sobie z graczami drużyny przeciwnej i wpisało pierwsze oczko na swoje konto. PACT odpowiedziało bardzo szybko, ponieważ już w rundzie force, którą wygrali podobnie jak dwie następne rundy. Cała pierwsza połówka meczu wyglądała dla drużyny Karola „Tecka” Kapczyńskiego tragicznie, ponieważ wygrywali jedną rundę i przegrywali kolejną, przez co cały czas byli resetowani ekonomicznie. Pierwsza część meczu zakończyła się wynikiem 11:4. Drugą połówkę PACT zaczęło od wygrania pierwszych trzech rund, przez co wygrana na tej mapie była na wyciągnięcie ręki. Potem jednak x-kom obudził się i zaczął zdobywać rundy, lecz było już zdecydowanie za późno i przegrali rywalizacją na Nuke 8:16. Train: 4:16 Mapą, która miała zadecydować o tym, kto zagra w najbliższym sezonie ESEA MDL był Train. Obie drużyny bardzo chciały zdobyć tego slota, więc już na samym początku meczu oglądaliśmy sytuację „runda za rundę”. Przy wyniku 3:3, grające po stronie antyterrorystów PACT zaczął odskakiwać rywalom i taki stan rzeczy trwał już do końca pierwszej połówki, która zakończyła się wynikiem 11:4. W drugiej części tego pojedynku, Drużyna Kacpra „Darko” Ściery poszła za ciosem, wygrała pistoletówkę jak i kolejne cztery rundy, przez co wygrali starcie na mapie Train wynikiem 16:4. Wynik spotkania dla większości fanów e-sportu jest zaskakujący. Większość spodziewało się zwycięstwa x-kom’u, lecz PACT pokazało się ze swojej najlepszej strony. Na wyróżnienie zdecydowanie zasługuje Michał „Molsi” Łącki, który łącznie na wszystkich trzech mapach osiągnął K/D ratio na poziomie 1,54. Jego fenomenalna dyspozycja zapewniła drużynie miejsce w ESEA MDL, gdzie są już takie zespoły jak Virtus.Pro, Team Kinguin, Team Envyus czy Godsent. Jestem bardzo ciekaw, jak wypadną na tle tak dobrych drużyn i czy dadzą radę w starciu z takimi rywalami. Artykuł PACT sprawia niespodziankę i wygrywa w meczu z x-kom’em zgarniając slota w ESEA MDL pochodzi z serwisu Gamers24.pl. Wyświetl pełny artykuł

AGO Esports rewanżuje się Team Kinguin za porażkę w finale poprzedniego sezonu ESL Mistrzostw Polski i to oni podnieśli to trofeum. AGO Esports 2:0 Team Kinguin Mirage: 16:11 Na początku obie drużyny zameldowały się na wybranej przez Kinguin mapie Mirage. W rundzie pistoletowej, grające po stronie antyterrorystów AGO, przeprowadziło udany retake bombsite’u B. W następnej rundzie nie popełnili żadnych błędów i objęli prowadzenie 2:0. Pierwszy full po fantastycznej akcji Wiktora „Taza” Wojtasa padł łupem Kinguin. W kolejnych rundach jednak to drużyna prowadzona przez Damiana „Furlana” Kisłowskiego radziła sobie lepiej i w pewnym momencie mogliśmy widzieć wynik 8:3. Wtedy Kinguin w końcu się przebudziło i pierwsza połówka skończyła się wynikiem 8:7. W drugiej części meczu, po wygranej pistoletówce przez AGO, mogliśmy oglądać sytuację „force za force”, którą Mateusz „TOAO” Zawistowski i spółka przerwali dopiero w szóstej rundzie drugiej połówki. Ta wygrana dodała im pewności siebie i już do końca meczu kontrolowali całe spotkanie, wygrywając Mirage 16:11. Overpass: 16:12 Kolejną mapą tego pojedynku był Overpass. AGO rozpoczęło spotkanie po teoretycznie trudniejszej stronie atakującej, co jednak nie przeszkodziło im wygrać rundy pistoletowej. Mimo to, drobne błędy na rundzie anty-force i Kinguin bardzo szybko cieszyło się z wyrównania. Nie popełniło też błędów na rundach force i eco rywala, przez co prowadzili 3:1. Potem jednak AGO doszło do głosu i zdominowało drużynę Wiktora „Taza” Wojtasa wygrywając 8 rund z rzędu. Pod koniec pierwszej części meczu w końcu to Pingwiny doszły do głosu i zakończyła się ona wynikiem 9:6. Kinguin poszło za ciosem i wygrało pistoletówkę jak i kolejne dwie rundy. Wtedy jednak Michał „Snatchie” Rudzki dostał w swoje ręce snajperkę co poskutkowało dwiema wygranymi rundami przez jego zespół. Kiedy Karol „Rallen” Rodowicz i spółka byli pod ścianą, wygrali rundę force i kolejne rundy, co pozwoliło im objąć prowadzenie 12:11. Niestety dla nich, drużyna Damiana „Furlana” Kisłowskiego nie popełniała już więcej błędów i zakończyli mapę wynikiem 16:12. Całe spotkanie stało na niesamowitym poziomie. Oba zespoły pokazały, że nie przypadkiem znaleźli się w wielkim finale. Pod względem indywidualnym na szczególne wyróżnienie zasługuje snajper AGO Esports – Michał „Snatchie” Rudzki. Jego fragi były bardzo pomocne i pozwoliły wygrać całe spotkanie, przez co jego drużyna dołożyła kolejno trofeum do swojej kolekcji. Artykuł AGO Esports wygrywa 16. sezon ESL Mistrzostw Polski pochodzi z serwisu Gamers24.pl. Wyświetl pełny artykuł

Kuba Przygoński nie próżnuje. Lider Pucharu Świata w rajdach terenowych ma za sobą bardzo udany start w Katarze, gdzie wygrał całą imprezę. Teraz skupił się na treningach i mimo pięknej majowej pogody, nie zwalnia tempa. Ostatnio przebiegł nawet półmaraton. O kulisach życia rajdowca i o tym, że siedzenie za kierownicą to też trudny i wymagający sport – z Kubą Przygońskim rozmawiał Paweł Pawłowski. Wyświetl pełny artykuł

Były bokserski mistrz świata federacji WBO w wadze półciężkiej Krzysztof Głowacki potrzebował 111 sekund, by na ringu w rodzimym Wałczu znokautować Kolumbijczyka Santandera Silgado. To jego 30. zwycięstwo w zawodowej karierze. Wyświetl pełny artykuł

Koszulki legendarnego koszykarza NBA Michaela Jordana nadal cieszą się ogromnym zainteresowaniem na aukcjach. W Nowym Jorku dwie z nich sprzedano za blisko 150 tysięcy dolarów - ta z czasów Chicago Bulls osiągnęła 105 565, a z Washington Wizards - 47 872 dolarów. Wyświetl pełny artykuł