Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'iluzja' .
-
-
"Każdy człowiek żyje, wierząc w to, co wie, oraz w to, czego doznaje. Sumę tych doświadczeń zwie rzeczywistością. Leczwiedza i poznanie to pojęcia niejednoznaczne, są niczym więcej jak tylko ułudą, iluzją wykreowanego przez siebie świata." - Itachi Uchiha Wierzymy w to, co doświadczyliśmy. Zbędne będzie tu pytanie, czy ten fragment ma sens, bo widać go na pierwszy rzut oka.Jako przykład można dać religię. Jestem iście przekonana, że każdy chrześcijanin, muzułmanin czy prawosławianin miał w życiu rozsterki odnośnie bóstwa, do którego się modli. Czy on naprawdę istnieje? Jeśli tak to czemu pozwala na tyle zła?Nie mogłam zobaczyć na własne oczy jakiegoś "cudu", więc jak mam uwierzyć książkom? Te, jak i inne pytania, często się pojawiają w człowieczych głowach. Część społeczeństwa jednak mówi sobie coś pokroju " Tak było i koniec!". Skąd te rozsterki? Oczywiście, że z braku poznania! Nikt nigdy nie dotknął ani ni zobaczył Boga, Jahwe albo Allaha. Nawet jeśli ktoś kiedyś coś zobaczył kątem oka to nie ma szans, aby zaraz cały świat mu uwierzył. Człowiek tego potrzebuje - zobaczyć, dotknąć, może powąchać albo poczuć. Wtedy ma 100% pewność, że takie cuś istnieje i zaczyna to interpretować na własny sposób. Tutaj zaczyna się dalsza część cytatu. Iluzja wykreowanego przez siebie świata... hę? Czyli co, sama sobie tworzę to co widzę? Więc jednak mogę jeździć na różowej trójkołowej hulajnodze, która gra i świeci? Nie. Nie oto tutaj chodzi. Każdy z nas ma przedmioty, sytuacje lub osoby, które lubi bądź nie. Oczywistym jest fakt, że sprawy negatywne będzie odrzucał gdzieś w najdalsze zakamarki poznania, a te pozytywne będzie miał przy sobie. Teraz widzisz? Zaczyna tworzyć swój własny świat, gdzie Irek, Maciek,Zuza nie mają prawa bytu, a Marek, Krzysiek i Agata są jego główną częścią! Biegaczka swój czas wolny spędzi przemierzając kilometry polnych dróg, zaś nawet przez myśl jej nie przebrnie, aby zjeść kebaba, bo go odrzuciła. Mam nadzieję, że do tej pory jest wszystko zrozumiałe. Została ostatnia kwestia, czyli "... Lecz wiedza i poznanie to pojęcia niejednoznaczne...". Jak to? Więc jak ja i Klaudia patrzymy na skarpetę to ja widzę kilka pozwijanych nitek, a ona samolot? Mniej więcej (bardziej mniej) się z tym zgodzę. Zajmuję się grafiką komputerową oraz ogólnie komputerami. Dla przykładu podam brzydkiego Różyka. Zajmuje się on wytapianiem metali i surowców (to niekoniecznie prawda, ale przypominam, że to jest przykład!). W tym miesiącu dostał premię w wysokości 10 zł, więc zaprosił mnie na wspólne oglądanie wieży Ajfla w Paryżu. Podczas siedzenia pod tą ikoną Francji zarówno on, jak i ja skupimy się na zupełnie innych sprawach. Jako grafik bardziej mnie zainteresuje sposób oświetlenia oraz wygląd i estetyka tego zabudowania. Pewnie pomyślałabym nad wszelkimi dodatkami oraz sposobami o upiększeniu tego miejsca. Natomiast @Różyk jako wytapiator skupi się nad materiałem, z którego została ta wieża wybudowana. Zobaczy, że jeśli podgrzeje żeliwo do 2k stopni Celcjusza to może uzyskać świetny połysk i twardość tego materiału. Widzicie? Jedna i ta sama budowla, a dwie różne perspektywy i punkt uwagi. Mam nadzieję, że Ci, którzy zbytnio nie pojęli znaczenia tego cytatu zostali oświeceni oraz głupio zauważyli, że jednak ma on sens w rzeczywistości u każdego człowieka. Czy jesteś cebulą, czy sprzątaczem, to Ty możesz widzieć 2 cm brudu na ścianę, które całkowicie olejesz, bo małe, a dla nich to będzie coś niepojętego i katastrofalnego. W taki sposób tworzymy swój własny, niepowtarzalny i wyjątkowy świat See you soon!