Skocz do zawartości

Felieton #1 "Psy" Pasikowskiego, a rzeczywistość polska.


Student

Rekomendowane odpowiedzi

Roczniki starsze, czyli 93 i w dół, zapewne znają kultowy film Pasikowskiego, pt.  „Psy”, nieprawdaż?

Znam go w całości, każdy tekst, każdą postać.  Cytaty w stylu „Jeszcze tu kurwa wrócimy! Z Olem!”, czy osławiony już sposób picia wódki z Gajosem. Dobry film kryminalny w znakomitej obsadzie. Z mega klimatyczną ścieżką dźwiękową Michała Lorenca.

 

   Lecz, drogi Czytelniku, czy kiedykolwiek zagłębiłeś się w historię? W to, co w policji działo się w owych czasach?

Owszem, każdy po dziś dzień mówi o korupcji, układach.. Film Władysława Pasikowskiego idealnie pokazuje klimat końca PRL-u, końca Milicji Obywatelskiej. Właśnie na „Psach” chciałbym oprzeć mój felieton.

Chłopcy z MO byli wybitnymi specjalistami od fabrykowania dowodów, dokumentów. Wiedzieli, co należy usunąć, czego nie pokazywać, a które sprawy zamykać. Świetnie dogadywali się z ówczesnymi gangsterami, typu „Pershing”, czy osławiony trójmiejski „Nikoś”

Owa śmietanka mafijna posiadała w swoich szeregach, nie tylko kolesi od ściągania haraczy, czy dilerów narkotyków. Spora część Milicji, czy nawet Policji, była na zawołanie. Łapówki w tamtych czasach to drogie samochody, panienki w burdelach, czy zwykła kasa.

To oni, panowie w mundurach umożliwiali przejazd ciężarówek pełnych fantów zza zachodniej granicy, to oni tuszowali sprawy o kradzieże aut.

 

   „W latach 80. Nikoś nawiązał współpracę z byłym milicjantem, który rozłożył parasol bezpieczeństwa nad siatką przestępców. Byli to często ludzie mocno przypadkowi, nie zdający sobie sprawy, że działają w ramach organizacji - oszuści, którzy chwytali się każdej fuchy, na której można by zarobić. Taki złodziej wyjeżdżał po prostu do Berlina w "celach turystycznych", z zadaniem kradzieży auta. […]bywało i tak, że kradzione samochody trafiały też do kolegów J. w mundurach.” *

 

   Brzmi ciekawie, nieprawdaż? Spora część policjantów, przeszła na ciemną stronę, w szeregi gangsterów, by pod otoczką munduru, móc bronić tych, którzy kradli, porywali i zabijali.

„Psy” ukazują nam postać Ola (Marek Kondrat), który z początku był tym, który winien był chronić obywateli. A jedyne co robił, to zacierał ślady za sobą i przeszłością swoją i kolegów (palenie akt na wysypisku- „dzisiaj puszczamy z dymem całą naszą pieprzoną przeszłość”), miał kontakty, wiedział, gdzie można znaleźć gangsterów i jak na nich zarobić.. Po zmianach systemowych w państwie polskim, zabrakło miejsca dla niego, więc co zrobił? Skierował swe kroki do watażki, guru przestępców w mieście, tym samym stanął po przeciwnej stronie barykady, w stosunku do swego przyjaciela Franza Maurera (Bogusław Linda).

 

   Nic innego się nie liczyło w owych czasach. W produkcji Pasikowskiego pojawiła się jedna charyzmatyczna, nowa jak na te czasy sylwetka. Młody służbista „Nowy”- Waldemar Morawiec, grany przez jeszcze młodego Cezarego Pazurę.

Czemu służbista, czemu dostał pseudonim „Nowy”? Moim zdaniem to była wtyka, chłopak chcący się wybić, uprzejmie donosząc na partnerów.. co by nie było, to kwintesencją całego filmu, była wypowiedź Ola „Co chcesz zrobić?! Zagazować 50 tysięcy agentów i informatorów, tak?! O to ci chodzi?! Krwi ci potrzeba gnoju jeden! Tak?! Jak dorośniesz, to zrozumiesz, że polityka to nie jest Dziennik telewizyjny! Polityka to jesteśmy my, tu, na tym wysypisku śmieci! Albo stąd uda nam się wyjść, albo zostaniemy tu na zawsze, palancie. Rozumiesz?! „  No i zrozumiał.

   Po upadku Muru Berlińskiego, Europa weszła na nowy etap. Demokracja, głos ludu, społeczeństwo na 1 miejscu. O to chodziło na wiecach wyborczych, choć po dziś dzień wiadomo, że część społeczeństwa, tego co stoi wyżej, co rozkazuje co i jak robić.. to przecież dawne Lolki, Bolki i inna pseudonimy, to Ci, którzy kiedyś palili akta, dogadywali się z gangsterką, ochraniali papieża..

Ci co kiedyś byli ważni.. dzisiaj dalej tacy są.

 

   Zakończę ów, niedokończony felieton, bo dokończycie go Wy, moi Czytelnicy, w swoich słowach, czy myślach; zakończę cytatem z wypowiedzi Władysława Pasikowskiego „A jakie nasz naród ma wady? Ksenofobia, antysemityzm, pijaństwo, lenistwo, chamstwo, brud, tandeta, głupota polityczna, analfabetyzm, rusofobia...

 

 

 

 

 


  • Lubię to! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Właściciel

Szczerze od razu napiszę, że jakoś nie specjalnie interesuje się historia i nie lubię jej oraz się nie znam. Ciężko jest mi coś powiedzieć bo filmu nie widziałam i wątpię, że sama z siebie bym go włączyła aby zobaczyć, lecz po tym tekście trochę mnie zaciekawiles.

Wszystko ładnie opisane, swoje uwagi jak i odczucia zawarles i starales się nas przeprowadzić przez sylwetki bohaterów jak i historię.

Mam nadzieję, że odnajdziesz u Nas swoich "fanow", którzy bardziej w tym dotrzymaja Ci kroku, a ja może czegoś się jeszcze naucze. :D

Plus i oby tak dalej! :)

  • Lubię to! 1

sygna-malina.png

qlU3lUK.gif

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.