Wiersz o zranionej miłości

[OxyMen2 Postów: 652 Reputacja: 813 Grupa: Użytkownik Czas: 6d 13g 13m 31s]

Życie się sypie...
A ja ciągle płyne...
Dlaczego każdy tak robi..
Każda osoba rani....
Tylko zamknąć się  w sobie jak zwykle żyć myślą że będzie lepiej...
Lecz życie dobija mówi jak jest a  jak tak naprawdę kochać kogoś kto jest dla ciebie najważniejszy.
Wybacza ci wszystkie błędy..
Myśli krążą mu wokół głowy 😒😓.
Lecz ja się poddaję przecież kurwa nikt nie jest idealny...
Po co taki świat jak nikt nie rozumie jak się Ty sam czujesz.... 😭💔💔.
Ten świat to zwykłe gówno zniknąć i tyle najlepiej 😭😭😭 zeganam się zwami.

 

 

Autor wiersza : OxyMen2 

 

Jeśli widzicie jakieś błędy no to przepraszam pisałem na telefonie. Mój pierwszy wiersz

Jak będę na pc to je poprawie jak będą. 

 

 

 

[Leszy Postów: 8 tys. Reputacja: 7,4 tys. Grupa: MultiAdmin Inne: Typer Donator Dziadek Mróz Maniak CSM Użytkownik Użytkownik Miesiąca Czas: 63d 12g 45s]

Weź sie w garść , chłopaki nie płaczą

[OxyMen2 Postów: 652 Reputacja: 813 Grupa: Użytkownik Czas: 6d 13g 13m 31s]

28 minut temu, Książę Nieporządek. napisał:

Weź sie w garść , chłopaki nie płaczą

Spokojniej wziąłem sie tylko naszło mnie to samo co kiedyś pisanie wierszy.