Skocz do zawartości

Grudniowy Hype, czyli Wiedźminy dwa


Klopson

Rekomendowane odpowiedzi

Grudzień - czas oczekiwania. Na ogół czeka się na Święta i/lub na najbardziej imprezowy dzień roku - sylwestra. W tym roku doszło coś jeszcze. Coś, co nie mogło przejść bez echa wśród "czytaczy" i graczy. Coś, na co niektórzy zacierali ręce od dłuższego czasu. Coś, czego nawet zapowiedź trailera budziła skrajne emocje i dzieliła społeczeństwo. Przygody Geralta z Rivii, bo to przecież o nich mowa, ujrzały światło dzienne 20 grudnia (Netflix). Jak to w serialu, oprócz trzonu opartego w tym przypadku na prozie Andrzeja Sapkowskiego, Pani Hissrich dodała kilka scen i wątków - chociażby początki Yenny (Yennefer z Vengerbergu). Wiedźmina oglądałem na świeżo, tj. 2 tygodnie temu skończyłem czytać całą serię więc łatwo wychwytywałem różnice na linii serial-proza. Co więcej - bardzo, ale to bardzo pomogło mi to nie pogubić się przy "skakaniu" w czasie, co z resztą za bardzo mi się nie spodobało. Zapraszam do dyskusji na ten temat 🙂

 

W tytule wspomniałem o Wiedźminach dwóch. Dlaczego? 
Był rok bodajże 2014/2015, przeglądałem sobie internety. Patrzę - ogłoszenie. Szukali aktorów, statystów, etc. Wysłałem, nie odpowiedzieli - szkoda. Zacząłem za to obserwować ów projekt. Tworzył się powoli ale konsekwentnie. "Pół wieku poezji później", bo to o nim mowa, miało ujrzeć światło dzienne 30 listopada. W Polsce jak to w Polsce, coś by się miało odbyć bez obsuwy? Bez szans. Film od fanów dla fanów został udostępniony na youtubie 7 grudnia. Tak, od fanów dla fanów - film zrobiony w pełni amatorsko, za budżet fanów. Jak im to wyszło? Oceńcie sami 🙂

 

 

 

 

PS. W 2021 ma się ukazać drugi sezon Wiedźmina 🙂 

PS 2. Został rozstrzygnięty spór między Sapkowskim a CD Projekt zwiastujący kolejną produkcję z nawiązaniem do tego uniwersum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2
  • Dodano
  • Ostatnia odpowiedź

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Zapomniałeś dodać, że Bagiński robi serial animowany w uniwersum wiedźmina dla netflixa, który ma rozszerzać uniwersum. 

 

Co do serialu to naciągane 8/10. Świetny Geralt, Yennefer też dobrze zagrana. Muzyka miłe zaskoczenie. Efekty specjalne całkiem dobre, ale liczę na poprawę. Sceny walki prześwietne. Scena jak rozwala na jednym długim ujęciu przydupasów Renfri poezja. 

 

Co mi się nie podoba? Dialogi są bardzo płytkie w przeciwieństwie do książki. Akcja za szybko leci przez co nie ma budowy relacji, a i pomieszana chronologia utrudnia ich budowę. Zmiany względem książki, bo np. Geralt zabrał Ciri z Brokilonu, dzięki czemu ich ponowne spotkanie skończyło się tulasem. Natomiast w serialu nie wiem czemu cieszą się na swój widok skoro widzą się po raz pierwszy. Odcinek ze smokiem miał tak słabe dialogi, które na myśl przywodziły tanie romansidło :v.

 

Koniec końców i tak czekam na drugi sezon. 

P.S MHM

Edytowane przez Tayquil

images.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.