Skocz do zawartości

Powrót do przeszłości!


Ewka

Rekomendowane odpowiedzi

Untitled.thumb.png.f3f796b0e77a4a8f5431a4065ae1f1fa.png

 

Hej maliversiaki! Zabawmy się troszkę w śmieszne historie z dzieciństwa.

Opowiedzmy sobie co nam się zabawnego przytrafiło w dzieciństwie! 
Ja zacznę:
 

Miałam wtedy może z 16 lat i jak to nastolatka, chciała zawsze dobrze wypaść przed kolegami. Było ciemno, szłam z koleżanką i dwoma kolegami. Zaczepiali nas, więc również chciałam się popisać i podniosłam z ziemi małego twardego kamyczka i chciałam udać, że w nich rzucam (taak, taka zabawna byłam XD) Okazało się jednak, że to wcale nie był kamyczek, a KUPAL XD Nieźle się wtedy uśmialiśmy, ale czułam niewielki wstyd :2236_keka:

 

 

Czekam na wasze zabawne historie! Pośmiejmy się razem 😆 

  • Smutny 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jak miałem może jakieś 8-10 lat, miałem psa, i zazwyczaj biegał sobie luzem po podwórku, ale miałem też takiego starszego już sporo ziomka osiedlowego, i raz ten pies sobie pobiegł gdzieś dalej do innych psów, i ten ziomek do mnie powiedział jedno zdanie którego nie zrozumiałem, ale pobiegłem od razu powiedzieć mamie z wielkim przejęciem "Oni zaraz będą się r*chać" xD

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dzieciaka pamiętam sytuację, jak z kumplami poszliśmy po chipsy do sklepu. Wychodzę ze sklepu, patrzę, a kumple podeszli do murka i patrzą na coś za murem. Podszedłem zobaczyć o co chodzi, a tam spał menel. Patrzyliśmy na niego przez moment, nagle on otwiera oczy, my zonk i mówi do nas: "Eee, macie może papierosa?!" a my: "Nie, nie mamy!" na to żul: "AHA" i poszedł spać xD

  • Haha 1

JollyNaturalAsianwaterbuffalo-size_restr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pyskata zablokował(a) ten temat
  • Malinaa. odblokował(a) ten temat
  • 4 miesiące później...

Śmieszna sytuacja a może nie, zostawiam to ocenie.

Miałem około 16lat i wraz z ziomkiem, czekaliśmy na spotkanie do bierzmowania a, że był to jeszcze okres gdzie było ciepło to do kogoś krzyczeliśmy, że idziemy na harynde ( dla nie znających tego słowa, szliśmy na owoce do nie swojego ogrodu ).

Ksiądz niestety to słyszał i przy opowieści o czymś tam spojrzał na nas mówiąc, nie tak jak niektórzy chodzą na harynde xD 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Niestety, Twoja zawartość zawiera warunki, na które nie zezwalamy. Edytuj zawartość, aby usunąć wyróżnione poniżej słowa.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.