Skocz do zawartości

#2439 Pytanie na dziś

Dranzer

Przez Dranzer
w Pytanie na dziś

 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16
  • Dodano
  • Ostatnia odpowiedź

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Popularne posty

delphi
delphi

U mnie oczywiście od języka angielskiego.. tylko szkoda, że były fajne młode dziewczyny, które po semestrze szły na urlop macierzyński xD

NiktCzemna
NiktCzemna

Różnie. Biologia i geografia (a w młodszych klasach przyroda) oraz w-f. Aczkolwiek różnie to wygladalo na poszczególnych etapach nauczania. W podstawowce  mialam okropną babe od w-f, ktora na lekcje p

  • Właściciel
Malinaa.
King Of Maliver

Malinaa.

Opublikowano
  • Właściciel
Opublikowano

Wydaje mi się, że nie zależy to od przedmiotu a charakteru człowieka i czy czuje tzw. powołanie, aby uczyć młodych.

Chociaz akurat jezeli chodzi o moich nauczycieli to najbardziej w porządku zawsze byli nauczyciele od w-f. 🙂

sygna-malina.png

qlU3lUK.gif

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
delphi Doświadczony

delphi Online

Opublikowano
Opublikowano

U mnie oczywiście od języka angielskiego.. tylko szkoda, że były fajne młode dziewczyny, które po semestrze szły na urlop macierzyński xD

  • Haha 1

dx7pGVB.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
NiktCzemna Biegły

NiktCzemna

Opublikowano
Opublikowano

Różnie. Biologia i geografia (a w młodszych klasach przyroda) oraz w-f. Aczkolwiek różnie to wygladalo na poszczególnych etapach nauczania. W podstawowce  mialam okropną babe od w-f, ktora na lekcje przychodziła w szpileczkach, a potem w gimnazjum i LO trzech panów, z czego 2 bylo fajnych, a jeden totalnie z...bany.  Z geografia też różnie. W gimnazjum mialam chyba przez rok na zastępstwo tragiczną kobietę, ale za to w liceum super babke, mega wymagającą, ale material potrafiła tak przekazać, że do sprawdzianu prawie nie trzeba było się przygotowywać. Podobnie z panem od historii, który niestety uczył mnie tylko rok. 

 

Do bycia nauczycielem trzeba mieć powołanie.  Można mieć nie wiadomo jaką wiedzę, ale jak nie potrafisz jej przekazać, zainteresować tym dzieciaków, to nic z tego nie bedzie.

 

Najlepiej wspominam moją Wychowawczynie z klas 1-3. Zawsze organizowała w szkole "sprzątanie swiata" i wszystkie klasy szły sprzątać daną część wioski. Do tego jakies wyjścia w teren, wycieczki po Polsce do atrakcyjnych przyrodniczo miejsc (np. Parkow narodowych), dokarmianie ptaków, liczenie bocianów, mierzenie drzew, aby objąć je ochrona pomnikową. Wydaje mi się, że dzięki niej jestem tu gdzie jestem i robie to co zawsze chcialam robić.  

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Wspierający
aRR Arcymistrz

aRR V

Opublikowano
  • Wspierający
Opublikowano

Najbardziej spoko był nauczyciel informatyki, ale największy szacun mam i będę mieć do gościa od geografi i fizyki! Gość miał łeb na karku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Top Donator Października
Quuai Entuzjasta

Quuai

Opublikowano
  • Top Donator Października
Opublikowano

Od lekcji zawodowych (w technikum)

jzcqEr8.png

watching you GIF by PlayStation

giphy.gif.url

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Wspierający
Borówka Arcymistrz

Borówka III

Opublikowano
  • Wspierający
Opublikowano

Od zawodowych rzeczy, uczyli to co nakazywał im program, ale dorzucali swoje smaczki 

borowka.png.eaa051a76ab9d8722bfb64ab02824d19.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij
Tematy

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.