Skocz do zawartości

#2696 Pytanie na dziś


Rekomendowane odpowiedzi

Wolę nie mówić 

Masz problem z tym jak ja pisze ??? To sie czep, nie mieszkam w PL od 2007.

giphy-downsized-large.gif

6C37D71D95F3ADE1FF4EB9C4B333A25612799736

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Wspierający

Tyle tego było, że trudno wybrać. Może skoczenie w twardą zaspę śniegu z 5metrow XD 

borowka.png.eaa051a76ab9d8722bfb64ab02824d19.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Premium

Bym musiala dlugo sie zastanawiać a i to nie wiadono czy by się coś przypomniało, wole nie wracac do przeszłości. Wiec nie wiem, nie pamiętam. 

xxx.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe moje życie jest szalone XD 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Junior Administrator

Kurde wiele było takich rzeczy. 
Najbardziej szalona hm... jazda po ciemku rowerem bez oświetlenia XD (trafiłam do domu)
Wyskoczenie z drugiego piętra

Wiśnie też podpierdzielałam i spierdzielałam XD 
Skok przez płot

Wybicie szyb i spierdzielenie (oczywiscie przypadek) 

Swego czasu bylo tego od groma

  • Haha 1

12MAPS/FFA
193.33.176.51:27085

sygnatura.png.0e98c281082ca3e0b73c266b6b5121d9.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uciekanie przed taką Oliwią z Dagusiaa  przez płot, co stało się dalej to nie powiem... 😅

  • Super! 1

 

 

"Czym bardziej w życiu ma się pod górkę, tym lepsze później będą widoki"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to było szalone, ale na pewno głupie i lekkomyślne - jak byłem mały ok. 10 lat, to chciałem otworzyć okno w domku kempingowym na 1 piętrze i gdy otwierałem je stojąc na parapecie, to zapomniałem, że okno otwiera się na zewnątrz, więc nie miałem żadnego punktu podparcia i wraz z otwarciem okna wypadłem, ale nic mi się nie stało poza tym, że trochę byłem poobijany i nagle zaczął się ze mnie śmiać młodszy kuzyn będący w kempingu, co mnie mega podirytowało i zdenerwowany wróciłem do domku i specjalnie go z okna wyrzuciłem, z którego wypadłem i zacząłem się ostentacyjnie śmiać. Z perspektywy czasu, myślę że to był jeden z debilnych pomysłów, który mógł doprowadzić do tragedii. 

  • WOW! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam ale podobno o 3 nad ranem nawalony jak pekaes do sosnowca  wskakiwałem na waleta do morza :4566_KEKW: to byli czasy ... nie to co tera 

06849937492497786438.gif.cfe3b0ccdf165dc
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jechałem najebany na rowerze o 1 w nocy 30km  nad jezioro do skorzęcina z ziomkiem bo sie załolżyliśmy sie  o kafla .. majac przy sobie po 20 zl .. spaliśmy na jakiś starych kanapach na dworze .. rano zmarznięty w ujj nie polecam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega powiedział do mnie że nie mam psychy jechać po 5 piwach i pojechałem, straciłem tylko trochę kołpaka w moim gruzie.. akcja jakoś zzz półroku temu i już ten kolega to nie mój kolega xD 

https://steamcommunity.com/id/rejeshi/

 

 

a person or thing that can no longer hope to succeed or be changed for the better.

per aspera ad astra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.