Leszy

I nie chcę już nic więcej tylko siedzieć tutaj z Tobą
Dać Ci buzi bo stawiałaś czyny ponad mową
Gdybyś kiedyś mogła zostać obok mnie na stałe
Zostań, oddam wszystko, nie chcę czuć się sam jak palec
Szeptasz mi do ucha jak Evanescence
Kocham cię i nienawidzę ale jaki jest w tym sens ej
Śmiejesz się jak robię głupie miny skarbie
Śmiejesz się, nie mamy dziś już żadnych zmartwień
Nie mamy żadnych zmartwień jak Quebonafide
Nie mam żadnych zmartwień kiedy łączę twoje usta i mą szyję
I czemu dopiero jak jesteś obok wiem, że żyję
Znaki zapytania stawiam Bryan, nie Eripe
Emocje przelewam na kartki w rymach
Teraz stawiam kropkę tu na końcu zdania no i znikam...

Tak jak Pan co kręci tym, albo Jaskier na gitarce,
Szukam najwrażliwszej struny by stworzyła dla mnie magię,
Z Tobą wystukuję rytm, robię wszystko w swoim tempie,
Rzucasz urok by czar prysł, ale ja wciąż czuję chemię w tym..🥰